Mocno się nam za ten utwór oberwało, chociaż wciąż nie wiemy dlaczego. Czy podpadliśmy feministkom? Słowa zostały napisane przez dwie kobiety po wejściu i zejściu z Babiej Góry (1725 m) w miejscowości Zawoja w Beskidzie. Zmęczone, późnym wieczorem, zasiadły przy lampce wina i stwierdziwszy, że nikt nie wie, co gra w kobiecej duszy, nakreśliły słowa do tej piosenki. A, że akurat zeszły z Babiej Góry, wszystko ładnie połączyło się i powstały takie słowa, a nie inne.
Słowa
Idę dziarsko na Babią Górę.
Z kolan sypią mi się wióry.
Nad mą głową ciemne chmury,
Chyba nie chcę spaść z tej góry.
Babskie góry, babskie góry, hej!
Nie jest łatwo być kobietą,
Bo nikt nie wie co gra w duszy jej.
Ciemnych sosen w dali sznur,
Nienawidzę już tych gór.
Kiedy wspinam się na szczyt,
W uszach ciągle gra mi bit.
Na szczyt wejdę, się rozejrzę,
Zaklnę niczym babski zbój.
Zejdę na dół, zrobię pranie,
Taki żywot mój.
Babskie góry, babskie góry, hej!
Nie jest łatwo być kobietą,
Bo nikt nie wie co gra w duszy jej.
Słowa: Barbara Burzyńska, Joanna Łabuzek
Realizacja: Waldemar Miotk